Swój powolny powrót zacznę od zaklinania wiosny!! Zimo odejdź!! Ty przeklęta zmoro, idź precz! I zabieraj ze sobą pluchę za oknem, mróz, choróbska, zły nastrój, krótki dzień i co tam jeszcze ze sobą przyniosłaś!
Nie będę nikogo zanudzać naszymi troskami i codziennymi zmartwieniami. Co tam - było ciężko, ale tfu, tfu, tfu... mam nadzieję, że najtrudniejsze chwile już za nami. A przecież nikt nie mówił, że będzie lekko!
Zatem nieśmiało wracam - żeby znów nie zapeszyć! Mała zmiana wyglądu bloga - to na dobry początek. Przyjdzie pora na wieksze zmiany ale teraz doszłam do wniosku, że lepiej stosować metodę drobnych kroczków niż czekać aż nadarzy się okazja na spektakularne przedsięwzięcia :)
Przez cały ten czas, kiedy mnie TU nie było, powstawały jednak różne różności. Raczej mniejsze niż większe. Tym co udało mi się obfotografować będę się tu powoli dzielić. Tym bardziej, że są to również moje "wkłady" do wędrujących albumów czy comiesięcznej zabawy na INSPIRUJEMY. Zatem... tak jak w temacie - na pierwszy ogień idą najnowsze "fronty" do kartek wiosenno-świątecznych.
Powoli ruszam też w blogowy podróż :) Jak długo mnie tu nie było może świadczyć fakt, że na nowo muszę zaktualizować linkownię do ulubionych blogów! Dziewczyny, gdzie wy się podziewacie??
ps. Gdyby ktoś pytał o tego młodego kawalera z wrześniowych postów :) - oto on, w całkiem nowym wydaniu!
poniedziałek, 2 marca 2009
zaklinanie wiosny
o 21:43
Etykiety: barwna codzienność, kartki, moje skarby
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
ojej, Kasiu, dobrze, ze jesteś !!! Mam nadzieje, ze kłopoty były natury technicznej głównie i są juz za Wami. Kawaler rośnie jak na drożdżach :)
Kasiu!!!! no nareszcie!!!! Cieszę się że na prostszą zdrową i radosną ścieżkę weszliście!!!! Czekamy na wieści ze scrapowego frontu!!!! Uściski i serdeczności!!! Pozdrowienia dla chłopaków!
Aaaa!!! PIĘKNE ZMIANY NA BLOGU!!!!!!!
Jak tu ślicznie! Świetna zmiana wyglądu, ale najważniejsze, że wracasz! Świetnie zobaczyć Kubę (o mamo, jak rośnie!) i piękne różowe kartki! Ściskam Cię serdecznie!
Ooo, zaczyna sie dziać coś dobrego, ciesze się!!! Karteczki jak cukiereczki a ten młody przystojniak rośnie jak na drożdżach :))
nareszcie!!! :))))
dawno temu ;))hahaha((;
...kiedy nie miałam dzieciaków i ktoś mówił "po dzieciach dopiero widać jak czas leci" to się śmiałam z jego słów, ale kiedy pojawiły się moje urwisy to już niestety się nie śmieję bo.... dopiero po dzieciach widać jak czas leci.....;)))))))
jak świeżo się zrobiło z nową szatą
pozdrawiam
ale energetyczne zmiany :)))
dobrze Cie poczytac Kasiu - zapraszamy na okopowa ;)
No nareszcie ;-) Jak pięknie tu u Ciebie teraz! A z młodego to przystojniak, że ho ho ;-)
O-cho! U Ciebie też piękne wiosenne zmiany blogowe :)
Karteluchy mega optymistyczne :)
A Młodziak rośnie jak na drożdżach :)
Kasiu-ależ maleństwo urosło!! to już całkeim spore maleństwo:):) Ściskam serdecznie!
zaklinaj Kasiu zaliknaj te wiosne
... bardzo ładnie tu Ciebie po zmianach ... a drugi przystojniak to już chyba do siadania się przymierza ;)
nareszcie się doczekałam nowego posta :)
synuś wygląda kwitnąco, a po pokazanych pracach widać, że z wprawy nie wyszłaś :) czekam teraz z niecierpliwością na nowości
pozdrowionka
kawaler jak sie patrzy :) a zakładki słodziuchne :)
Prześlij komentarz